„Coaching. Poznaj tajniki sukcesu” Scott Blanchard, Madeleine Homan

„Coaching. Poznaj tajniki sukcesu” to praktyczny przewodnik po współczesnym coachingu, napisany przez ekspertów, którzy od lat zajmują się rozwojem liderów i pracowników w organizacjach. Książka przedstawia coaching jako skuteczną, partnerską metodę wspierania ludzi w osiąganiu celów – zarówno zawodowych, jak i osobistych.

Autorzy pokazują, że coaching nie jest jedynie techniką zadawania pytań, ale procesem opartym na zaufaniu, szacunku oraz przekonaniu, że każdy człowiek ma w sobie potencjał do wzrostu. Dużym atutem książki jest praktyczne podejście: czytelnik dostaje konkretne narzędzia, modele rozmów coachingowych, przykłady case studies oraz wskazówki, jak budować relację coachingową opartą na partnerstwie.

Scott Blanchard i Madeleine Homan Blanchard zwracają uwagę na istotę odpowiedzialności – zarówno klienta za własne decyzje, jak i coacha za prowadzenie procesu w sposób profesjonalny. Podkreślają także rolę samoświadomości, motywacji i pozytywnego nastawienia w rozwoju osobistym.

Styl książki jest przystępny i zrozumiały nawet dla osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z coachingiem. Zawarte przykłady pomagają lepiej zrozumieć, jak coaching działa w praktyce. Dla niektórych jednak publikacja może wydać się mocno zorientowana na coaching biznesowy i pracę w środowisku korporacyjnym – co nie każdemu czytelnikowi będzie bliskie.

Podsumowanie

„Coaching. Poznaj tajniki sukcesu” to wartościowa pozycja dla początkujących coachów, liderów i menedżerów, którzy chcą wspierać rozwój swoich zespołów. Książka inspiruje do zmiany perspektywy na zarządzanie ludźmi, z kontroli i oceniania na dialog, empatię i wspólne poszukiwanie rozwiązań. Daje solidne podstawy do zrozumienia, czym jest skuteczny coaching i jak wpływa na sukces człowieka oraz organizacji

„Wychowanie do szczęścia” Iwona Majewska Opiełka

„Wychowanie do szczęścia” to poradnik skierowany przede wszystkim do rodziców, wychowawców i wszystkich, którzy mają wpływ na rozwój młodego człowieka. Autorka, znana psycholog i trener rozwoju osobistego, przedstawia w książce przekonanie, że szczęścia można i trzeba się uczyć – tak jak każdej innej życiowej umiejętności.

Opiełka podkreśla, że fundamentem wychowania powinna być miłość, mądre wsparcie oraz stawianie granic z jednoczesnym szacunkiem do indywidualności dziecka. Autorka pokazuje, jak ważne są komunikacja, poczucie własnej wartości i umiejętność dostrzegania dobra w świecie. Książka pełna jest przykładów z życia oraz prostych, praktycznych wskazówek, które można zastosować od razu – zarówno w wychowaniu, jak i w codziennych relacjach z bliskimi.

Jednym z najważniejszych przesłań książki jest przekonanie, że dzieci nie uczą się tego, co mówimy lecz tego, jak żyjemy. Dlatego rodzic powinien być najlepszym możliwym wzorem: człowiekiem spełnionym, konsekwentnym i autentycznym. Autorka zachęca, by dorosły sam dbał o własny rozwój i dobrostan emocjonalny, ponieważ tylko w ten sposób może naprawdę nauczyć dziecko, czym jest szczęście.

Podsumowanie

„Wychowanie do szczęścia” to wartościowa, niosąca pozytywną energię książka o budowaniu szczęśliwego dzieciństwa i świadomego, dobrego rodzicielstwa. To lektura, która potrafi otworzyć oczy na to, co w wychowaniu naprawdę najważniejsze – nie perfekcja, lecz miłość, uważność i codzienne wspieranie rozwoju dziecka. Idealna dla osób szukających inspiracji i praktycznych rad, jak wychować człowieka silnego, dobrego i szczęśliwego.

„Rok w poziomce” Katarzyna Michalak

„Rok w Poziomce” to pełna ciepła i optymizmu opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, spełnianiu marzeń i odbudowywaniu życia po trudnych doświadczeniach. Główną bohaterką jest Ewa, młoda kobieta, która po rozczarowaniach życiowych szuka spokoju i nowego początku. Trafia na urokliwy dom na wsi, nazwany Poziomką — miejsce, które z czasem staje się jej azylem, a zarazem przestrzenią na odrodzenie marzeń oraz budowanie więzi z ludźmi.

Książka jest napisana w sposób, który pozwala szybko zaangażować się w losy bohaterki i współodczuwać jej sukcesy oraz porażki. Autorka stawia przed Ewą liczne wyzwania, ale daje też iskierki szczęścia – uroczy klimat wiejski, piękno natury oraz życzliwi ludzie, którzy pojawiają się na jej drodze.

To także historia o tym, że marzenia nie muszą pozostawać jedynie w sferze planów – nawet jeśli ich realizacja wymaga odwagi, determinacji i pracy nad sobą. „Rok w Poziomce” może być szczególnie inspirujący dla osób stojących na rozdrożu lub marzących o zmianie w swoim życiu.

Styl Michalak jest lekki i przystępny, co sprawia, że książkę czyta się szybko i z przyjemnością. Nie brakuje odrobiny humoru, romantycznych uniesień, ale też momentów wzruszenia. Czasem wydarzenia mogą wydawać się zbyt idealistyczne, trochę jak z bajki – jednak to właśnie ta baśniowa nuta przyciąga wielu czytelników poszukujących eskapizmu i ciepłej historii.

Podsumowanie

„Rok w Poziomce” to książka, która potrafi poprawić nastrój, dodać nadziei i wywołać uśmiech. To propozycja idealna dla osób lubiących literaturę obyczajową z romantycznym tłem, a także dla tych, którzy choć na chwilę chcą przenieść się do świata, w którym marzenia naprawdę się spełniają.

„Pozwól im” Mel Robbins

„Pozwól im” Mel Robbins to książka o prostym, a jednocześnie bardzo uwalniającym podejściu do relacji. Autorka pokazuje, że wiele naszych frustracji i napięć bierze się z potrzeby kontrolowania innych, poprawiania ich decyzji czy szukania ich aprobaty. Robbins proponuje, by zamiast tego przyjąć zasadę „let them” – pozwól innym być sobą, a sobie samemu żyć w zgodzie z własnymi wyborami.

Książka napisana jest lekkim, osobistym językiem, pełnym historii z życia autorki i przykładów, które łatwo odnieść do własnych doświadczeń. Czyta się ją szybko i przyjemnie, momentami przypomina rozmowę z dobrą znajomą, która nie moralizuje, ale dzieli się sprawdzonym sposobem na spokojniejsze życie. Nie jest to podręcznik psychologii z tabelami i teoriami – raczej inspiracja i przypomnienie, że można odpuścić walkę o kontrolę i skupić się na tym, co naprawdę zależy od nas.

Polecam tę książkę każdemu, kto czuje się przytłoczony oczekiwaniami otoczenia, łatwo przejmuje się opinią innych albo ma wrażenie, że nieustannie musi udowadniać swoją wartość. „Pozwól im” nie rozwiąże wszystkich problemów, ale daje praktyczne narzędzie do codziennego życia – proste zdanie, które w odpowiednim momencie potrafi naprawdę zmienić perspektywę i przynieść ulgę.

„Biologika sukcesji pokoleniowej. Świadomość” Paweł Nowak

„Biologika sukcesji pokoleniowej” Pawła Piotra Nowaka to książka, która pokazuje, że przekazanie firmy rodzinnej to nie tylko sprawy prawne czy podatkowe, ale przede wszystkim proces głęboko związany z emocjami, relacjami i świadomością pokoleń. Autor korzysta z metafor biologicznych, by w przystępny sposób wyjaśniać złożone mechanizmy międzyludzkie, dzięki czemu tekst nie jest suchym poradnikiem, lecz bardziej refleksyjną opowieścią.

Czyta się ją raczej powoli – wymaga skupienia i otwartości, bo zamiast gotowych schematów dostajemy inspiracje do własnych przemyśleń. To dobra propozycja dla właścicieli firm rodzinnych, sukcesorów i wszystkich zainteresowanych „ludzką stroną” sukcesji. Polecam, jeśli szukasz książki, która prowokuje do refleksji i daje szerszą perspektywę, a nie tylko zestaw procedur do wdrożenia.

„Kompletna medytacja” Deepak Chopra

Chopra zaczyna od tezy, że medytacja nie powinna być „ćwiczeniem na poduszce”, lecz trwałym stanem przytomności przenikającym cały dzień. Pierwsze rozdziały demistyfikują „strumień świadomości” – autor tłumaczy, jak nawykowy dialog wewnętrzny wytwarza lęk i napięcie, a jak chwila milczącej uwagi otwiera dostęp do bardziej twórczego poziomu umysłu. W drugiej części przedstawia „pełną medytację”: technikę krótkich, kilkuminutowych pauz rozłożonych w ciągu doby, wspieranych oddechem, prostymi mantrami i praktyką wdzięczności. Książkę zamyka pięćdziesięciodwutygodniowy program – coś w rodzaju „kalendarza uważności”, który co tydzień proponuje nowe ćwiczenie lub refleksję  .

Narracja jest lekka, niemal coachingowa: Chopra przeplata instrukcje osobistymi anegdotami z pracy lekarza i nauczyciela duchowego, a swoje rady podbudowuje zarysami badań nad neuroplastycznością i redukcją stresu – choć cytuje je raczej ogólnie niż w naukowym, źródłowym stylu. Dla początkującego to ogromny plus: wyjaśnienia są klarowne, a praktyki natychmiast „przekładalne” na codzienną rutynę. Z kolei czytelnik oczekujący solidnego aparatu badawczego może poczuć niedosyt – autor wielokrotnie powołuje się na „najnowsze odkrycia”, ale rzadko podaje konkretne publikacje.

Mocną stroną książki jest jej struktura „od teorii do działania”: każdy rozdział kończy się ćwiczeniem, zaproszeniem do krótkiej medytacji lub pytaniem do dziennika, a całość układa się w prosty, samowystarczalny kurs. Słabiej wypada powtarzalność motywów – czytelnicy znający wcześniejsze tytuły Choprę mogą mieć wrażenie, że słyszą dobrze znane mantry w nowym opakowaniu.

Podsumowując: „Kompletna medytacja” to przystępny przewodnik dla tych, którzy chcą włączyć uważność w zabiegany dzień bez rewolucji w grafiku. Oferuje klarowny model „medytacji w ruchu” i gotowy roczny plan praktyki. Jeśli zależy ci na naukowo udokumentowanych technikach, a język duchowości wzbudza sceptycyzm, możesz odczuć lekki przesyt uśmiechniętych afirmacji. Jeśli jednak szukasz łagodnego wprowadzenia w temat i inspiracji do codziennego „resetu”, Chopra dostarcza właśnie to – w formie, która zachęca, by odłożyć książkę i zamknąć oczy choćby na pięć minut.

„Moc dobrych wibracji” Gabrielle Bernstien

Gabrielle Bernstein zaczyna od mocnego stwierdzenia, że jedyną osobą blokującą nasze szczęście jesteśmy my sami. Następnie prowadzi czytelnika przez sześciostopniowy proces „detoksu od osądu” – od uświadomienia sobie własnych ocen, przez pracę z oddechem, EFT i modlitwę, aż po ćwiczenie współczucia i świadome „podnoszenie wibracji”. Każdy rozdział kończy się krótką praktyką: afirmacją, wizualizacją albo zapisem do dziennika, co sprawia, że teoria natychmiast przechodzi w działanie. 

Styl autorki pozostaje lekki i konwersacyjny, przetykany osobistymi historiami o uzależnieniach i nawróceniu duchowym. Dzięki temu książka płynie jak coachingowa rozmowa – z entuzjazmem, ale i niekiedy kaznodziejską manierą. Dla osób oswojonych z terminami „wysokie wibracje”, „prawo przyciągania” czy „podnoszenie energii” będzie to ton motywujący; sceptyków może zniechęcić natrętna metafizyka i brak naukowych odwołań. 

Największą siłą poradnika jest jego praktyczność. Autorka nie poprzestaje na deklaracjach – każda z sześciu faz ma swoją checklistę: od uważnego obserwowania myśli, przez tap-tap medytacje EFT, po codzienne modlitwy o uwolnienie od zazdrości czy urazów. Zebrane razem tworzą prostą, powtarzalną rutynę, którą można wpleść w poranny rytuał bez wielkiego logistycznego wysiłku. 

To lekka, konkretna mapa prowadząca od nawykowego osądzania ku większemu współczuciu – bardziej instrukcja niż traktat. Sceptykom brakować tu będzie naukowego zaplecza, lecz poszukiwacze pozytywnej, „wysokowibracyjnej” motywacji znajdą w książce życzliwe wsparcie i garść łatwych do wdrożenia narzędzi.

„Wszechświat Cię wspiera” Gabrielle Bernstein

Książka wpisuje się w nurt „transformuj lęk w zaufanie”. Bernstein, wykorzystując autobiograficzne epizody z walki z uzależnieniem i depresją, prowadzi czytelnika przez dwanaście rozdziałów-praktyk. Każdy kończy się krótką medytacją, afirmacją lub ćwiczeniem, które można wpleść w poranną rutynę. Autorka nie ukrywa, że odwołuje się do prawa przyciągania, pracy z podświadomością i modlitwy, proponując zestaw narzędzi do zamiany potrzeby kontroli na poczucie prowadzenia przez „Wszechświat”. 

Bernstein pisze lekkim, konwersacyjnym językiem, pełnym anegdot i mantrycznych zwrotów („zamień lęk na wiarę”, „światło zawsze wygrywa z ciemnością”). Dla osób już obeznanych z literaturą rozwoju duchowego świeży może okazać się jej ton – z jednej strony szczery i motywujący, z drugiej momentami kaznodziejski. Tam, gdzie tłumaczy medytacje lub prosi o prowadzenie dziennika wdzięczności, lektura działa jak serdeczny coaching; gdy powtarza, że „wystarczy zaufać znakowi”, sceptyk może odczuć lekkie znużenie powtarzalnością przekazu.

Mocną stroną poradnika jest konkret: każde przesłanie autorka natychmiast przekuwa w praktykę (oddech, wizualizację, krótką modlitwę). Liczne historie uczestników jej warsztatów dodają wiarygodności i osadzają metafizyczne tezy w codzienności. Słabszy punkt stanowi brak odniesień do badań psychologicznych – czytelnik nastawiony na twarde dane lub klasyczną psychoterapię może poczuć niedosyt argumentów poza duchowym „poczuj to”.

Jeśli więc szukasz inspiracji do wyciszenia lęku i jesteś otwarty na język afirmacji oraz ideę, że „coś większego” czuwa nad twoim życiem, „Wszechświat cię wspiera” oferuje prosty, codzienny rytuał wsparcia. Jeśli zaś preferujesz poradniki z ugruntowaną bazą naukową lub alergicznie reagujesz na ezoterykę, lepiej rozejrzeć się za alternatywą. Dla zwolenników duchowego self-care’u to wciąż ciepła, przystępna mapa prowadząca od lęku ku zaufaniu – mapa, którą autorka rysuje z autentycznym entuzjazmem i wiarą, że szczęście jest twoim prawem od urodzenia.

„Trzy siostry. Cisza” Katarzyna Michalak

Finał trylogii Katarzyny Michalak – Trzy siostry. Cisza. Akcja rusza niemal wprost z cliff-hangera drugiej części. Gdy wydaje się, że po huraganie wydarzeń wreszcie zapadnie tytułowa cisza, autorka natychmiast podkręca stawkę. W życie Danieli, Dominiki i Doroty wkracza tajemnicza kobieta, niosąc pudełko dawno ukrytych sekretów ich matki-celebrytki. Każde wyznanie pociąga za sobą kolejne, a zagadki grudniowej nocy sprzed lat – tej, która rozbiła siostrzaną więź – wreszcie wychodzą na światło dzienne. Nie brak tu nowych sojuszy, gwałtownych rozstań i zwrotów akcji, które popychają bohaterki do ostatecznej konfrontacji z przeszłością. 

Michalak zachowuje swój filmowy rytm: krótkie rozdziały, częste zmiany perspektywy, dialogi na granicy melodramatu. „Cisza” wypada jednak bardziej refleksyjnie niż „Burza” – autorka pozwala bohaterkom wreszcie nazwać traumy, przebaczyć (lub nie) i zdecydować, co zrobić z odzyskaną wolnością. Roller-coaster emocji buduje napięcie aż do ostatniego aktu.

Trzeci tom dostarcza tego, na co liczyli fani: wszystkie wątki zostają domknięte, siostry dostają szansę na „nowe poranki”, a odbiorca – satysfakcję z rozwiązania wieloletniej zagadki. Jeśli lubisz sagę właśnie za wyraziste emocje, szybkie tempo i lekki, serialowy klimat, „Cisza” spełni oczekiwania z nawiązką. Jeśli liczyłeś na spokojne, wyciszone zakończenie – paradoksalnie, ten finał znów okaże się głośny, choć ostatnie strony zostawiają bohaterki (i czytelników) z upragnionym oddechem.

„Trzy siostry. Burza” Katarzyna Michalak

Drugi tom rodzinnej sagi Katarzyny Michalak. Akcja zaczyna się miesiąc po epilogu poprzedniego tomu – siostry nadal mieszkają we wsi Koniecpolska, bo odziedziczony dom przechodzi gruntowny remont. Sielski spokój szybko zamienia się w tytułową burzę: manipulujący nimi Witold Sejbert wciąż realizuje plan zlecony przez bezwzględną matkę-celebrytkę, a każda próba ochrony dziewczyn prowokuje kolejne dramatyczne wypadki. Michalak dokręca emocjonalną śrubę, mnożąc plot twisty i odsłaniając tajemnice sprzed lat – do tego stopnia, że chwilami jedna katastrofa goni następną, zanim poprzednia zdąży wybrzmieć. 

Takie tempo ma dwie strony medalu. Z jednej – czyta się błyskawicznie, a pogłębione relacje między siostrami i wyraźniejszy portret antagonisty sprawiają, że naprawdę chce się wiedzieć, co będzie dalej. Z drugiej – grad emocji i nieprawdopodobnych zwrotów akcji bywa przytłaczający, a niektóre wątki (zwłaszcza romansowe) ocierają się o melodramat. Jeśli więc szukasz czystej, energetycznej rozrywki pełnej sekretnych knowań i rodzinnej lojalności, „Burza” spełni oczekiwania.